Zainteresowałeś się zarabianiem w internecie dzięki afiliacji, oglądasz materiały i ciągle słyszysz CPC, CPA, CPL, CPS i inne dziwaczne zlepki liter, które nic Ci nie mówią? Co to za skróty? Jak masz je rozumieć i na czym tu się w ogóle zarabia?
W tym materiale zajmiemy się wyjaśnieniem wszystkich modeli rozliczeń, jakie możesz spotkać i co konkretnie musi się wydarzyć, żebyś zarobił wynagrodzenie.
Zapoznaj sie z poniższym artykułem lub przejdź do obejrzenia materiału wideo:
CPS to Cost Per Sale, czyli wynagrodzenie naliczane za każdą skuteczną sprzedaż produktu lub usługi. Może to być procentowa wartość koszyka klienta, np. 5% wynagrodzenia przy wydanych 500 zł, oznacza 25 zł Twojego zarobku. Może to być również stała stawka jak np. 100 zł za założenie konta w banku czy podpisanie umowy na abonament.
Stawki w każdej kampanii są oczywiście różne, a niektóre branże, jak np. banki, płacą wynagrodzenie tylko za nowych klientów, czyli osoby, które nie były ich klientami np. w ostatnich 3 latach.
Zdarza się, że w jednej kampanii może obowiązywać nawet kilka stawek CPS. Przykładowo w pożyczkach i kredytach możesz spotkać się ze stawką 50 zł dla pożyczki do 5 000 zł, 100 zł dla pożyczki do 10 000 zł i 250 zł dla pożyczki powyżej 10 000 zł.
Często do wyboru są dwie kampanie - ze sztywnymi stawkami przedstawionymi przed chwilą oraz z wartością procentową. Choć 2% nie wydaje się wielkim wynagrodzeniem, to może wygenerować dla Ciebie dużo większy zarobek.
Zobaczmy to na przykładzie:
Sztywne wynagrodzenie to 50 zł za pożyczkę do 5 000 zł.
Jeśli ktoś pożyczy 1 000 zł, otrzymasz 50 zł, co odpowiadałoby wynagrodzeniu w wysokości 5%. W takim scenariuszu sztywna stawka bardziej się opłaca.
Jeśli jednak ktoś pożyczy 5 000 zł, to także otrzymasz 50 zł, co odpowiada wynagrodzeniu w wysokości 1%. Gdybyś wybrał rozliczenie za 2%, zarobiłbyś 100 zł wynagrodzenia.
Analogicznie 250 zł wynagrodzenia za pożyczkę powyżej 10 000 zł to 2,5% wynagrodzenia, niby więcej od 2%, ale co jeśli ktoś potrzebuje 50 000 zł? Twoja sztywna stawka 250 zł to już tylko 0,5%. Natomiast zarobek na 2% wynagrodzeniu wyniósłby aż 1 000 zł.
Model procentowy jest szczególnie opłacalny, jeśli decydujesz się promować drogie produkty lub usługi. Zobacz też, jak możesz zarobić na własnych zakupach.
CPL to Cost Per Lead. Mogłeś spotkać się z określeniem pozyskiwanie leadów, które oznacza zainteresowanie klienta, ale jeszcze nie dopięcie transakcji. To osoba, która wykazuje zainteresowanie danym produktem lub usługą firmy.
Żeby lead został zaliczony poprawnie, musi spełnić kilka warunków określonych przez reklamodawcę. Przeważnie chodzi o:
CPA oznacza Cost Per Action, czyli naliczanie wynagrodzenia za każdą konkretną akcję, którą wykona klient. Może to być rejestracja na stronie, do konkursu lub newslettera, wypełnienie ankiety, pozostawienie kontaktu przy zainteresowaniu ofertą czy płatność kartą przy otwarciu konta bankowego. Konkretna akcja zależy oczywiście od reklamodawcy i kampanii.
CPC to Cost Per Click, czyli wynagrodzenie naliczane za każde unikalne kliknięcie w reklamę. Może to być link, banner, animowana kreacja czy konkretne miejsce na stronie produktu. Ten typ zarabiania przeniósł się do afiliacji ze standardowych reklam, które nie oferują wynagrodzenia od zakupu.
Choć jest to dużo łatwiejszy sposób zarabiania ze względu na wymóg samego kliknięcia, a nie zrealizowania zakupu, to sam zarobek jest bardzo mały. Stawki są na tyle niskie, że aby wygenerować sensowny dochód, musisz dysponować naprawdę dużym ruchem. Nie jest to także popularny sposób rozliczeń w afiliacji.
CPM to Cost Per Mille, czyli wynagrodzenie za każde tysiąc wyświetleń reklamy lub za każde 1 000 wysłanych e-maili reklamowych do swojej bazy danych. Mille pochodzi z łaciny i oznacza tysiąc. Przykładowo przy CPM 5 zł i 100 000 wyświetleń/wysłanych e-maili zarobisz 500 zł. Podobnie jak CPC jest to głównie domena sieci reklamowych, a nie afiliacyjnych.
Istnieją także inne modele, z którymi możesz się spotkać. Są to np. CPD, czyli Cost Per Download, CPI, czyli Cost Per Install, CPR oznaczający Cost Per Registration czy CPO, czyli Cost Per Order.
Tak naprawdę można je zaliczyć do CPA, czyli Cost Per Action, więc nie ma sensu ich szerzej omawiać, bo polegają na tym samym, a różnią się jedynie nazwą.
Wiele kampanii reklamowych w marketingu afiliacyjnym rozlicza się, łącząc poszczególne modele.
Często spotykanym rozwiązaniem jest CPS + CPA, który polega na sprzedaży produktu lub usługi i dodatkowe wynagrodzenie, jeśli klient skorzysta z nich w określony sposób.
Przykładowo możesz otrzymać 100 zł za osobę, która założy konto bankowe oraz dodatkowe 30 zł, jeśli będzie aktywnie korzystać z karty wydanej do tego konta.
Drugim modelem hybrydowym jest CPL + CPS, który polega na uzyskaniu zarobku już za samo złożenie wniosku przez klienta, który zostanie odpowiednio podniesiony, jeśli rejestracja dojdzie do skutku.
Np. Poprawnie uzyskany Lead to tylko 15 zł, ale jeśli klient skorzysta z oferty i kupi produkt lub usługę, otrzymasz dodatkowe 100 zł za CPS.
Kolejną możliwością jest wiele wynagrodzeń CPS, np. CPS 1, CPS 2, CPS 3 itd. Może to wyglądać tak: Pożyczka do 5 000 zł ma CPS 1 w wysokości 50 zł, do 10 000 zł CPS 2 wynosi 100 zł, a dla pożyczek powyżej 10 000 zł CPS będzie równy 250 zł. CPS 1, 2 i 3 nie sumują się. Ważny jest przedział i to na jego podstawie zostanie Ci przyznane wynagrodzenie.
Bardzo podobne jest używanie wielu stawek CPL, czyli analogicznie CPL 1, CPL 2, CPL 3 itd. Można to zauważyć w przypadku kampanii kierującej do ogółu firmy, a nie jej konkretnego produktu.
Przykładowo kampania kieruje do firmy pożyczkowej, która płaci różne stawki za klientów o różnym ryzyku. CPL 1 może być przyznane za standardowego klienta, CPL 2 za osobę z opóźnieniami w spłacie rat do 30 dni, a CPL 3 za kogoś z opóźnieniem ponad 30 dni.
Analogicznie może to być również firma telekomunikacyjna, która nie promuje konkretnej kampanii, a ogół swojej działalności i płaci różne stawki za telefon, internet czy telewizję.
Łączone modele mogą mieć setki kombinacji zależnie od tego, co chce osiągnąć reklamodawca. To tylko kilka z przykładów i nie ma sensu, żebyś uczył się innych. Wystarczy, że wiesz, co oznacza każda z jego części. To jak klocki. Masz kilka podstawowych i to z nich budujesz bardziej skomplikowane konstrukcje.
Na szczęście Program Partnerski LeadStar dba o to, żeby wszystko było zrozumiałe, dlatego przy każdej kampanii masz szczegółowe informacje, które pomogą Ci zrozumieć warunki naliczenia wynagrodzenia.
Zobacz też, jak krok po kroku zacząć działać w afiliacji.