W świecie marketingu afiliacyjnego, znalezienie odpowiedniego sposobu rozliczeń to naprawdę ważna sprawa, jeśli chcesz maksymalnie zwiększyć swoje zyski. Dwa z najczęściej wybieranych modeli to CPS (Cost Per Sale) oraz CPA (Cost Per Action). Zobaczmy, który z nich może okazać się bardziej korzystny w różnych sytuacjach i dla różnych osób.
Model CPS opiera się na wynagrodzeniu za każdą dokonaną sprzedaż. To podejście może przynieść wyższe zarobki, szczególnie w branżach o dużych wartościach transakcji. Przykładowo, jeśli wydawca zarabia 3% od każdej sprzedaży i promuje produkt za 2000 zł, jego zarobek wynosi 60 zł. Wysokość wynagrodzenia w modelu CPS jest bezpośrednio związana z wartością polecanych produktów lub usług, więc zdecydowanie warto go wypróbować w kampaniach z wysokimi cenami sprzedaży.
Z kolei model CPA nagradza za wykonanie określonej akcji, która niekoniecznie musi być sprzedażą. Może to być rejestracja, wypełnienie formularza czy pobranie aplikacji. W tym przypadku, wynagrodzenie może być niższe, ale osiągnięcie celu jest zazwyczaj łatwiejsze i mniej zależne od finalnej decyzji klienta o zakupie. Przykładowo, za każdy wypełniony formularz, wydawca może otrzymać 10 zł. Nie jest to więc tak duży zysk, jak w poprzednim przykładzie, jednak doprowadzenie do wypełnienia formularza jest o wiele łatwiejsze, niż doprowadzenie do sprzedaży produktu.
Wybór między promowaniem kampanii w modelu CPS a CPA zależy od kilku czynników, takich jak typ promowanego produktu, zachowania użytkowników oraz strategia marketingowa. Modele CPA mogą być świetne dla kampanii, które skupiają się na szybkich i łatwych działaniach, przyciągających szeroką publiczność. Z kolei CPS może okazać się bardziej opłacalny na niszowych rynkach z zamówieniami o wysokich wartościach, gdzie konwersje są rzadsze, ale przynoszą większe zyski.
Wyobraźmy sobie wydawcę, który promuje kredyt bankowy. W modelu CPA, za każdą poprawnie wypełnioną aplikację kredytową otrzymuje 25 zł. Jeśli miesięcznie zdobywa 100 takich aplikacji, zarobi 2500 zł. Natomiast w modelu CPS, zarabiając 3% od wartości udzielonych kredytów, przy kilku kredytach o łącznej wartości 540 000 zł, jego zarobek wyniósłby 16 200 zł. Trzeba jednak pamiętać, że nie zawsze sprzedaże mają tak wysokie wartości, więc w innych branżach model CPA może okazać się o wiele bardziej opłacalny.
Nie ma prostej odpowiedzi na to, który model – CPS czy CPA – jest lepszy. Obydwa modele mają swoje plusy i minusy, więc warto zastanowić się, co pasuje do twoich celów i strategii. Najważniejsze jest, aby eksperymentować z różnymi modelami i dokładnie analizować wyniki. Dzięki temu będziesz mógł znaleźć najbardziej korzystne rozwiązanie, które najlepiej odpowiada potrzebom Twojego biznesu. W końcu każdy przypadek jest inny, a każdy Wydawca ma swoją wizję na sukces. To, co działa dla jednej osoby, niekoniecznie musi zadziałać dla drugiej. Warto więc przeanalizować różne opcje i wybrać to, co najlepiej odpowiada twoim potrzebom.